Zastanawiam sie tylko, czy nie jest ona troche tandetna.... jakos tak nie jestem do niej przekonana....
Etykiety
Biscornu
(2)
Bizuteria
(4)
Candy
(8)
Haft krzyzykowy
(58)
Kartki
(25)
Konkursy
(5)
Metryczki
(3)
Ogrodek
(2)
Podroze
(6)
Prezenty
(36)
TUSAL
(19)
Wyroznienia
(3)
Wystawy rekodziela
(2)
Zakladki
(10)
Zakupy
(17)
poniedziałek, 27 lipca 2015
217. Kartka slubna
Zrobilam ostatnio kartke slubna, bo w przyszlym miesiacu, jedziemy do Polski na wesele :)
Zastanawiam sie tylko, czy nie jest ona troche tandetna.... jakos tak nie jestem do niej przekonana....
Padlo na czern, bo zaproszenie tez dostalismy w takich kolorach.
I co Wy na to? Moze byc???
Zastanawiam sie tylko, czy nie jest ona troche tandetna.... jakos tak nie jestem do niej przekonana....
piątek, 10 lipca 2015
216. Pod sloncem Toskanii
Uwielbiam Wlochy, za pyszne jedzenie, za wino i za wspaniale miejsca, ktore moglam zobaczyc....
Wzor na to wyzwanie, znalazlam dosc szybko w jednej z moich gazet "Les idees de marianne", ale.....
Najpierw mialam egzaminy z jezyka francuskiego, wszystko poszlo ok i moge sie pochwalic, ze skonczylam ostatni poziom w tej szkole :D, a bylo ich 6. Troche mi to zajelo, bo mialam czteroletnia przerwe, ale najwazniejsze, ze do szkoly wrocilam i zdalam z zadawalajacym wynikiem :)
Potem mielismy gosci :D Przylecieli do nas moi rodzice i tydzien z nimi szybko zlecial. Nie bylo czasu na wyszywanki. Trzy dni pozniej, lecielismy juz na wakacje!!! Alez bylo cudnie :D Dziewczynki byly przeszczesliwe i my sie dobrze z nimi bawilismy. Po powrocie czekalo na mnie kolejne wyzwanie - drugie urodziny coreczek, malo czasu na przygotowania, ale oczywiscie zdarzylam i wszystko sie udalo :D
Na ukonczenie haftu, zostaly mi dwa dni.
Juz chcialam sie poddac, bo zalozylam sobie, ze uszyje fartuszek na butelke i mi sie to nie udalo, ale najwazniejsze, ze ukonczylam haft i moge go pokazac chociaz w ramce ;)
Tak mial wygladac fartuszek:
Moze to i dobrze, ze sie nie udalo, bo szkoda by mi bylo, gdyby haft sie poplamil winem :)
Wzor na to wyzwanie, znalazlam dosc szybko w jednej z moich gazet "Les idees de marianne", ale.....
Najpierw mialam egzaminy z jezyka francuskiego, wszystko poszlo ok i moge sie pochwalic, ze skonczylam ostatni poziom w tej szkole :D, a bylo ich 6. Troche mi to zajelo, bo mialam czteroletnia przerwe, ale najwazniejsze, ze do szkoly wrocilam i zdalam z zadawalajacym wynikiem :)
Potem mielismy gosci :D Przylecieli do nas moi rodzice i tydzien z nimi szybko zlecial. Nie bylo czasu na wyszywanki. Trzy dni pozniej, lecielismy juz na wakacje!!! Alez bylo cudnie :D Dziewczynki byly przeszczesliwe i my sie dobrze z nimi bawilismy. Po powrocie czekalo na mnie kolejne wyzwanie - drugie urodziny coreczek, malo czasu na przygotowania, ale oczywiscie zdarzylam i wszystko sie udalo :D
Na ukonczenie haftu, zostaly mi dwa dni.
Juz chcialam sie poddac, bo zalozylam sobie, ze uszyje fartuszek na butelke i mi sie to nie udalo, ale najwazniejsze, ze ukonczylam haft i moge go pokazac chociaz w ramce ;)
Tak mial wygladac fartuszek:
Teraz moge sie zajac kolejnym wyzwaniem :)
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i zycze udanych wakacji!!!!
Subskrybuj:
Posty (Atom)