Etykiety

piątek, 30 grudnia 2011

116. I po swietach...

Wczoraj wrocilam do Brukseli.
Ciezsza o 1,5 kg!
Niezle jak na tydzien obrzarstwa :)
Juz nie pamietam kiedy mi tak wszystko smakowalo...
Od poniedzialku rezim :)


Wlasnie robie kolejne pranie i mam chwilke na pokazanie karteczek, ktore dostalam w ramach wymianki u Hanulka.
Pierwsza z nich jest wlasnie od Hani:


A druga od Anuli:


Bardzo dziekuje za te przesliczne karteczki :)

Moje kartki otrzymaly-



A teraz zmykam do roboty. Przywiezlismy sporo rzeczy z Polski i musze gdzies to wszystko poupychac :)
Pozdrawiam!



sobota, 24 grudnia 2011

115. Wesolych Swiat :)

Niech te Swieta, tak wspaniale,
beda cale jakby z bajek.
Niechaj gwiazdka z nieba leci,
niech Mikolaj tuli dzieci.
Bialy puch niech z gory spada,
niechaj piesek w nocy gada.
Niech choinka pachnie pieknie,
niechaj radosc bedzie wszedzie!


Pozdrawiam!!!

114. TUSAL - grudzien

No i nadszedl ostatni now w tym roku.
Pokazuje wiec, ostatni raz, moj tusalowy sloiczek z niteczkami:


Fajnie, ze Cyber Julka wpadla na pomysl zorganizowania tej zabawy :) Ciekawa jestem, kto bedzie ta szczesiara, ktora zgarnie te wspaniale prezenty przygotowane przez uczestniczki zabawy.
Oczywiscie zapisalam sie juz na TUSAL 2012 :) tylko musze zorganizowac nowy sloiczek i nastepnym razem bardziej sie postarac robiac zdjecia, bo jak teraz na nie patrze, to az mi wstyd, ze cos takiego wystawilam.
A tak zmienial sie moj sloiczek, wraz ze wzrostem zawartosci:


Pozdrawiam wszystkie uczestniczki zabawy, a przede wszystkim organizatorke!!!

I do kolejnego nowiu :)

środa, 21 grudnia 2011

113. Dziekuje!

Dziekuje za wszystkie gratulacje :)
Ciesze sie, ze bedziecie trzymac za mnie kciuki, gdy bede na egzaminie praktycznym, ale zanim to nastapi minie jeszcze sporo czasu, bo w Belgii wyglada to troche inaczej niz w Polsce. Po zdanej teorii, musze wyjezdzic 20 godzin. Gdy to zrobie, otrzymam tymczasowe prawojazdy na 18 miesiecy i moge juz jezdzic z L-ka na tylnej szybie :) Do egzaminu praktycznego przystepuje sie minimum 3 miesiace po otrzymaniu prawka tymczasowego, ale ma sie na to te 18 miesiecy. Tak wiec, nie musze zdawac jazdy, a moge kierowac autem :) Niezle, co? Ja pojde na egzamin praktyczny, dopiero jak bede sie bardzo dobrze czuc za kierownica, a kiedy to bedzie, to jeszcze Wam napisze, zebyscie mogly juz wtedy sciskac za mnie kciukasy, bo teraz to lepiej rece zajmijcie czyms innym, np. gotowaniem swiatecznych potraw, albo tym co lubimy najbardziej - robotkowaniem ;D
--------------------------------------------------------------
Dzisiaj dotarla do mnie przesylka od Oli, ktora dostalam w ramach zabawy "Podaj dalej".
Oto fotorelacja z ogladania prezentow:




Musialam zrobic zblizenie breloczka, bo bardzo mi przypadl do gustu.
Jest w moim ulubionym kolorze zielonym i nazwalam go "drzewko szczescia".


Obrazek tez jest przesliczny :)



I standardowo, wszystko razem :)

 

Bardzo Ci dziekuje Olu, za przesliczne prezenty!!!

No a teraz, musze konczyc, bo jutro z samego rana wyjezdzamy, a ja jeszcze mam tyle do roboty....
Prasowanie, pakowanie, obiad. Gorzej, ze z nerwow (zawsze mam je przed wyjazdem) nic mi sie nie chce robic :)
Jutro ciezki dzien przede mna, jak dobrze pojdzie, to spedze jakies 12 godzin w aucie.
Mam nadzieje, ze wytrzymam :)
Pozdrawiam!


wtorek, 20 grudnia 2011

112. Wor prezentow :)

Tak, tak, wcale nie klamie :) Wor prezentow dostalam, bo candy u Wioletty wygralam :)
No moze worek, ale okreslenie wor bardziej mi sie podoba :)




A w worze byly takie cuda:

gwiazdeczki i choineczki



materialy
juz nawet mam pomysl na ich wykorzystanie, ale zajme sie tym dopiero po swietach

A tutaj wszystko razem ze slodkosciami i karteczka :)


Fajnie wygrac cos, czego sama nie potrafie zrobic :)
Wioletto, bardzo serdecznie dziekuje!!!
-----------------------------------------------------------------------

A teraz troche z innej beczki.
Dziasiaj mialam egzamin teoretyczny na prawo jazdy i ZDALAM!!!!
Ciesze sie przeogromnie :D Jeszcze tylko musze wyjezdzic 20 godzin z instruktorem (zaczynam od 3 stycznia) i bede w koncu sama jezdzic samochodem, jupi!!!! Koniec stania na przystankach!!!!

Przez ostatnie dwa tygodnie, chodzilam na kurs i uczylam sie testow. Moje robotkowanie na tym troche ucierpialo. Rzadziej tez, zagladalam do Was i teraz wcale sie to nie zmieni, bo w czwartek jade do Polski. Biore komputer ze soba i mam nadzieje, ze bede miala czas zobaczyc co u Was slychac i wstawic choc krotkiego posta. A jezeli nie, to po powrocie wszystko nadrobie :) Obiecuje!!!

Pozdrawiam serdecznie!

wtorek, 13 grudnia 2011

111. Prezent od Danieli :D

Chyba kazda z Was widziala blog Danieli, a jezeli nie, to zapraszam TUTAJ :)
Kto do niej zajrzal wie, ze ozdoby i inne rzeczy robione przez Daniele, sa bardzo starannie wykonane i dopracowane w najmniejszym szczegole.
Ja od dawna zagladam do niej i podziwiam te wszystkie cudenka, ale nie spodziewalam sie, ze bede mogla zobaczyc je "na zywo" :)
Jakis czas temu, Daniela dostala ode mnie upominek z racji tysiecznego komentarza, opisuje to TU, i wcale nie musiala mi nic w zamian wysylac. Zrobila to bezinteresownie, sprawiajac mi ogromna niespodzianke :D
Jak rozpakowalam paczuszke, to az sie wzruszylam :)
Tyle przepieknych zawieszek dostalam :)
Zreszta co ja bede pisac, zobaczcie same:

To serduszko widzialam u Danieli na blogu, misterna robota!


Dzwoneczek - CUDENKO!!!


Malutka gwiazdeczka :)


I troche wieksza, ktora wisi juz na drzwiach wejsciowych
(niech sasiedzi podziwiaja i zazdroszcza, hehehe :) )

A na dokladke w paczce znalazlam troche przydasi i swiateczna karteczke z zyczeniami :)

A tak wyglada wszystko razem:



Kochana Danielo! Bardzo serdecznie dziekuje Ci za ten wspanialy prezent :)

A Was, moje mile czytelniczki :) serdecznie pozdrawiam!!!

poniedziałek, 12 grudnia 2011

110. Sampler II (3)

Sampler ma juz swoje miejsce w domu mojej kolezanki :)



Nowa wlascicielka byla zachwycona, co mnie bardzo cieszy :)

Obecnie wyszywam dane na metryczce (tej z TEGO posta) bo w piatek przyszedl na swiat synek mojej kolezanki :) Juz go widzialam w szpitalu, sliczna kruszynka :) i chce na koniec tygodnia odwiedzic ich jeszcze w domu, dlatego musze szybko dokonczyc napisy i wsadzic hafcik w ramke.  



piątek, 9 grudnia 2011

109. Ja - poetka ;)

Wlasnie odwiedzil mnie pan listonosz i przyniosl mi mala paczuszke :)
Nie napisze, ze sie nie spodziewalam, bo sie spodziewalam i cierpliwie na nia czekalam!
Ale zaczne od poczatku: jakis czas temu Ewa z TEGO bloga, oglosila candy, w ktorym do wygrania byla przepiekna sutaszowa bizuteria jej roboty :) Musicie do niej zajrzec, bo tworzy przepiekne rzeczy wedlug wlasnych projektow (na facebooku pokazuje szkice), naprawde jest co podziwiac. W losowaniu szczescia nie mialam, ale byly jeszcze dodatkowe nagrody za komentarze. Ewa zaznaczyla wczesniej, ze bedzie takie wyroznienia przyznawac, i dostana je te osoby, ktorych komentarz najbardziej jej sie spodoba. No i ja, wysililam troche swoja lepetyne :) a, ze jeszcze przede mna nikt wierszyka nie napisal, postanowialm cos sklecic :)
Przeczytajcie co mi z tego wyszlo:

Kusza te sutasze,
wszystkie blogerki nasze!
Ja tez staje w kolejce,
bo chwycily mnie za serce :)
Te kolory, wykonanie,
oczaruja WSZYSTKIE panie!
Dosc to trudne do zrobienia,
dla takiego jak JA lenia :)
Wiec wylosuj mnie, poprosze!
Chetnie sutasz Twoj ponosze!!!

Koniec tej historii juz na pewno znacie :) Od dzisiaj jestem wlascicielka przepieknych, sutaszowych kolczykow, o ktorych od dawna marzylam :)


Jak dla mnie, sa idealne! Nie za duze i w sam raz do codziennego noszenia :)

Do nich, dolaczona byla przesliczna karteczka z zyczeniami swiatecznymi:


Z tego miejsca, chcialabym Ci Ewo bardzo serdecznie podziekowac za wyroznienie :) Sprawilas mi ogromna radosc!


poniedziałek, 5 grudnia 2011

108. Sampler II (2)

Jak siedzialam i nic nie robilam, tak teraz czasu mi brakuje :)
Normalnie nie wiem w co rece wlozyc :) Ochoty nabralam na robienie wszystkiego. Nawet sprzatac mi sie chce, ale nie mam kiedy (to chyba dlatego mi sie chce).
Problemem jest to, ze siedze do pierwszej w nocy, albo i dluzej, a potem wstaje w poludnie i dzien leci mi strasznie szybko. Do swiat juz bardzo blisko, a ja mam jeszcze plany robotkowe i nie wiem czy sie wyrobie. Normalnie problemu by nie bylo, ale od dzisiaj - tu sie pochwale - zaczynam kurs na prawo jazdy :D i od godz 17 do 22 nie bedzie mnie w domu. Na szczescie tak bedzie tylko 7 razy (cztery dni w tym tygodniu i trzy w przyszlym), a potem, jeszcze przed swietami, mam egzamin teoretyczny. Jazde zaczne dopiero po nowym roku. W koncu sie zebralam i postanowilam, ze musze zrobic prawko, bo samochod stoi pod domem, a ja wlocze sie komunikacja miejska i tylko czas marnuje :) Dam Wam taki przyklad: szpital do ktorego bardzo czesto chodze na rozne wizyty lekarskie, miesci sie ode mnie 10 min. jazdy samochodem (z parkowaniem), czyli jakies 20 min. w obie strony.  Ja jak jade autobusem, trace czesto jakies 1,5 godz. bo autobus jedzie okrezna droga, poza tym czesto mi odjedzie z przed nosa i musze czekac 20 min na kolejny....no i mozna by tak wymieniac i wymieniac. Dlatego podjelam meska decyzje i od dzisiaj zaczynam :) Jak dobrze pojdzie, juz w lutym bede jezdzic samochodem :)

A teraz pokaze Wam sampler, ktory lada moment skoncze:


Juz na prawde mi duzo nie zostalo, ale musze sie sprezac, bo mam w planie wyszyc jeszcze jeden na prezent pod choinke dla babci mojego meza.

Dziekuje Wam bardzo iz pomimo tego, ze ja ostatnio troszeczke Was zaniedbuje, zagladacie do mnie i pozostawiacie mile slowa :)
Pozdrawiam!

czwartek, 1 grudnia 2011

107. Biscornu

Jak mi sie nic nie chce :(
Normalnie sama juz mam dosyc tego lenistwa ...
Chalupa zapuszczona, robotkowo tez slabo.... chodze z kata w kat i nic nie robie :(
Nie wiem czy to przez pogode, czy przez to, ze juz sie nie moge doczekac swiat...
No nic, mam nadzieje, ze jutro sie w koncu zmobilizuje i zaczne robic cos pozytecznego :)

A tym czasem, pokaze Wam male biscornu, ktore zrobilam dla pewnej znajomej.
Przod:


I tyl:


Wyszywalam na czerwonej aidzie nr 16, nicmi DMC nr 818.

--------------------------------------------------------------

Jest mi niezmiernie milo, bo moj blog po raz kolejny otrzymal wyroznienie!!! Tym razem wyroznila mnie moka.


Bardzo serdecznie dziekuje!!!

O mnie mozna przeczytac TU. A wyroznienie, przekazuje wszystkim blogerkom do ktorych zagladam i ktore zagladaja do mnie :)  Fajnie, ze jestescie!

Buziaki :)